środa, 14 stycznia 2015

Gulasz wieprzowy Łabimex pod bułkami drożdżowymi.




Oglądałam program Nigela Slatera.  Uwielbiam tego kucharza za prostotę jego dań i fakt, że w kuchni wykorzystuje każdy okruszek. Niestety nie zdążyłam
zapisać przepisu fantastycznie wyglądającego dania. Postanowiłam więc zrobić jego własną wersją. Danie Nigela Slatera oparte było na gulaszu mięsnym z warzywami. Mój wybór padł więc na Gulasz wieprzowy Łabimex - danie z dobrej jakości mięsem w kawałkach i warzywami, zatopionymi w aromatycznym sosie pomidorowym. Delikatne, o wyważonym smaku, sycące. Od razu wydało mi się najlepszym połączeniem z drożdżowymi bułkami pieczonymi na nim.


Sekret Małgosi:
Bułki, które wyrastają i pieką się bezpośrednio na gulaszu będą nie tylko delikatne i aromatyczne, ale również apetycznie nasiąknięte jego sosem. Zastosujcie ten trik również w innych daniach. Nikt nie uwierzy, że obiad zrobiliście w niecałą godzinę. Będzie wyglądał, jakbyście spędzili w kuchni pół dnia. Goście czy domownicy oniemieją.


Potrzebujemy:

  •  2 słoiki gulaszu wieprzowego Łabimex
  • 3,5 szklanki mąki
  • szklanka ciepłej wody
  • 30 g świeżych drożdży
  •  ½ szklanki mleka
  •  łyżeczka cukru
  • łyżka oleju
  • 1 ½ łyżeczki soli
  • jajko


Przygotowujemy bułki.
Do szklanki wkruszamy drożdże, mieszamy je z cukrem. Muszą się dokładnie połączyć. Dolewamy ciepłego mleka i dosypujemy łyżkę mąki. Zaczyn dokładnie mieszamy i odstawiamy do wyrośnięcia pod przykryciem w ciepłe miejsce. Powinien przynajmniej podwoić objętość. Trwa to ok 10 minut.

W międzyczasie, do miski przesiewamy mąkę, dosypujemy sól, wlewamy ciepłą wodę. Dodajemy wyrośnięty zaczyn.
Wszystko dokładnie mieszamy, wyrabiamy gładkie ciasto - mi nieco kleiło się do dłoni, jest bardziej wilgotne niż np. na pizzę.

Ciasto dzielimy na około 8 części. Z każdej formujemy małe bułki. Wkładamy je bezpośrednio na gulasz, z pozostawieniem ok 1 cm między nimi. Smarujemy rozbełtanym jajkiem żeby ładnie się zrumieniły podczas pieczenia. Przykrywamy wszystko ściereczką i pozwalamy bułkom nieco wyrosnąć. 

Danie pieczemy 30 min w piekarniku nagrzanym do 200 st.C.



Rada Małgosi:
Niektórzy boją się cista drożdżowego. Twierdzą, że jest pracochłonne i wyrasta w nieskończoność. Nic bardziej mylnego. Jeśli chcecie przyspieszyć wyrastanie jakiegokolwiek ciasta drożdżowego, wstawcie miskę z przesianą mąką na 20 sekund do kuchenki mikrofalowej. Ciepła mąka da drożdżom prawdziwe przyspieszenie. Podobnie zadziała wyrabianie ciasta dłońmi.






Przepis i zdjęcie: Małgorzata Żuczek, blog „W garze mieszane”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz