piątek, 16 stycznia 2015

Szynka w sosie pieczeniowym z piure z pasternaku.






Wiecie, że to, co jest sprzedawane na rynku jako pietruszka niekoniecznie nią jest? W wielu przypadkach jest to pasternak. Dziś, gdy robiłam zakupy w warzywniaku również zobaczyłam to dorodne warzywo. Nie omieszkałam powiedzieć sprzedawcy, że wprowadza w błąd. Oczywiście nie dał się przekonać. Wiedział, że ma rację, bo to w końcu jego stragan, jego towar i on chyba wie najlepiej jak pietruszka wygląda. Tymczasem pasternak w uprawie jest znacznie tańszy niż pietruszka. Osiąga większe plony, które nie są tak narażone na choroby czy szkodniki, jak jest w przypadku pietruszki. Długo był uważany za chwast. Sprzedawcy na tym zyskują.

Pasternak, choć wygląda jak pietruszka, bardziej smakiem przypomina marchew. To słodkie warzywo i zdrowe. Zawiera spore dawki składników mineralnych, witamin i błonnika.


Sekret Małgosi:
Chcecie wiedzieć, jak odróżnić pasternak od pietruszki? W sekrecie napiszę Wam, że już przygotowuję specjalnie dla Was osobny wpis. Pewnie świata nie zmienimy, ale przynajmniej będziecie wiedzieć co kupujecie.


Z mojego pasternaku zrobiłam dziś piure. Delikatne i słodkawe. Podałam z szynką w sosie pieczeniowym Łabimex. Danie to charakteryzuje się zdecydowanym smakiem. Jest esencjonalne, mocne, dobrze doprawione. Miękkie mięso rozpływa się w ustach. To wyjątkowo dobre połączenie, słodkawego pasternaku z sosem pieczeniowym. To już drugi przepis z zastosowaniem szynki w sosie pieczeniowym. Może sprawdzicie, co gotowaliśmy wcześniej?
 

Potrzebujemy:



Szynkę w sosie podgrzewamy na wolnym ogniu.
Pasternak obieramy i kroimy na mniejsze kawałki. Gotujemy w osolonym wrzątku ok 15 minut, do zmięknięcia. Po tym czasie warzywo odcedzamy, przeciskamy przez praskę lub rozdrabniamy blenderem. Mieszamy z mlekiem, masłem i przyprawami.
Podajemy z szynką w sosie pieczeniowym, ulubioną surówką, pomidorami.


Rada Małgosi:
Obierając pasternak polecam odciąć nieco więcej górnej części warzywa. Gdy zobaczycie brązową obwódkę przy rdzeniu korzenia oznaczać to będzie, że pasternak jest zdrewniały. Ością w gardle nie stanie, ale już nie uzyskamy z niego idealnie białego piure.




A Wy? Używacie pasternaka w kuchni? To warzywo znane od lat, nieco zapomniane. Warto je przypomnieć. Polecam.



Przepis i zdjęcie: Małgorzata Żuczek, blog „W garze mieszane”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz