Oglądałam
program Nigela Slatera. Uwielbiam tego
kucharza za prostotę jego dań i fakt, że w kuchni wykorzystuje każdy okruszek.
Niestety nie zdążyłam
zapisać przepisu fantastycznie wyglądającego dania. Postanowiłam więc zrobić jego własną wersją. Danie Nigela Slatera oparte było na gulaszu mięsnym z warzywami. Mój wybór padł więc na Gulasz wieprzowy Łabimex - danie z dobrej jakości mięsem w kawałkach i warzywami, zatopionymi w aromatycznym sosie pomidorowym. Delikatne, o wyważonym smaku, sycące. Od razu wydało mi się najlepszym połączeniem z drożdżowymi bułkami pieczonymi na nim.
zapisać przepisu fantastycznie wyglądającego dania. Postanowiłam więc zrobić jego własną wersją. Danie Nigela Slatera oparte było na gulaszu mięsnym z warzywami. Mój wybór padł więc na Gulasz wieprzowy Łabimex - danie z dobrej jakości mięsem w kawałkach i warzywami, zatopionymi w aromatycznym sosie pomidorowym. Delikatne, o wyważonym smaku, sycące. Od razu wydało mi się najlepszym połączeniem z drożdżowymi bułkami pieczonymi na nim.
Sekret
Małgosi:
Bułki,
które wyrastają i pieką się bezpośrednio na gulaszu będą nie tylko delikatne i aromatyczne,
ale również apetycznie nasiąknięte jego sosem. Zastosujcie ten trik również w
innych daniach. Nikt nie uwierzy, że obiad zrobiliście w niecałą godzinę.
Będzie wyglądał, jakbyście spędzili w kuchni pół dnia. Goście czy domownicy
oniemieją.
Potrzebujemy:
- 2 słoiki gulaszu wieprzowego Łabimex
- 3,5 szklanki mąki
- szklanka ciepłej wody
- 30 g świeżych drożdży
- ½ szklanki mleka
- łyżeczka cukru
- łyżka oleju
- 1 ½ łyżeczki soli
- jajko
Przygotowujemy bułki.
Do szklanki wkruszamy drożdże, mieszamy je z cukrem.
Muszą się dokładnie połączyć. Dolewamy ciepłego mleka i dosypujemy łyżkę mąki.
Zaczyn dokładnie mieszamy i odstawiamy do wyrośnięcia pod przykryciem w ciepłe
miejsce. Powinien przynajmniej podwoić objętość. Trwa to ok 10 minut.
W międzyczasie, do miski przesiewamy mąkę, dosypujemy sól,
wlewamy ciepłą wodę. Dodajemy wyrośnięty zaczyn.
Wszystko dokładnie mieszamy, wyrabiamy gładkie ciasto
- mi nieco kleiło się do dłoni, jest bardziej wilgotne niż np. na pizzę.
Ciasto dzielimy na około 8 części. Z każdej formujemy
małe bułki. Wkładamy je bezpośrednio na gulasz, z pozostawieniem ok 1 cm między
nimi. Smarujemy rozbełtanym jajkiem żeby ładnie się zrumieniły podczas
pieczenia. Przykrywamy wszystko ściereczką i pozwalamy bułkom nieco
wyrosnąć.
Danie
pieczemy 30 min w piekarniku nagrzanym do 200 st.C.
Rada
Małgosi:
Niektórzy
boją się cista drożdżowego. Twierdzą, że jest pracochłonne i wyrasta w nieskończoność.
Nic bardziej mylnego. Jeśli chcecie przyspieszyć wyrastanie jakiegokolwiek
ciasta drożdżowego, wstawcie miskę z przesianą mąką na 20 sekund do kuchenki
mikrofalowej. Ciepła mąka da drożdżom prawdziwe przyspieszenie. Podobnie
zadziała wyrabianie ciasta dłońmi.
Przepis i zdjęcie: Małgorzata Żuczek, blog „W garze mieszane”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz