piątek, 9 stycznia 2015

Szynka w sosie pieczeniowym Łabimex z ziemniakami w ziołach



Na sobotni obiad postanowiłam podać gotową szynkę w sosie pieczeniowym – ale… w niecodzienny sposób. Czy i wy, robiąc zakupy w supermarkecie, w dziale warzyw i owoców zwracacie uwagę na „ziołową wysepkę”? W moim najwięcej było kolendry, której nikt chyba nie chciał. Pomiędzy jej doniczkami ukryte były też mięta, melisa i tymianek. Wzięłam wszystkie! Na parapecie kuchennym mam jeszcze szałwię, rozmaryn i bazylię. W ostatniej chwili, w supermarkecie chwyciłam jeszcze rozmaryn. 



Poznajcie ją bliżej :Szynka w sosie pieczeniowym



Rada Małgosi:
Świeże zioła wzbogacą smak i aromat każdej potrawy. Jeśli nie macie czasu na hodowanie własnych w doniczkach, zadbajcie wiosną i latem o zamrożenie listków w niewielkich porcjach, dodanie ich do buteleczek z octem lub oliwą – wrócimy do tego tematu jeszcze w sezonie!


Potrzebujemy:
  • słoik szynki w sosie pieczeniowym Łabimex
  • 2 pomidory
  • papryka średniej wielkości
  • po łyżce posiekanego szczypiorku, tymianku, szałwii, rozmarynu i lubczyku
  • pęczek świeżej kolendry

Pomidory sparzamy, obieramy ze skórki, i kroimy w ćwiartki. Paprykę opalamy nad ogniem, studzimy. Wkładamy do papierowej torebki i zamykamy na ok 5 min, ściągamy skórkę, kroimy w kostkę.
Zioła siekamy, niezbyt drobno. Zawartość gotowego dania Szynka Łabimex wkładamy do garnka, dodajemy pozostałe produkty i całość na małym ogniu, delikatnie, podgrzewamy.
Szynkę Łabimex podajemy z pieczonymi ziemniakami w ziołach.


Mój sekret:
Jak łatwo i szybko obrać pomidory i paprykę ze skórki? Pomidory myjemy, nacinamy na krzyż przy szypułce, zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na kilka minut. Skórka pęka i z łatwością sama zaczyna odchodzić.
Paprykę opalamy nad gazem na widelcu lub podpiekamy w piekarniku, aż skórka miejscami zrobi się czarna. Nieco przestudzoną, zamykamy w papierowej torebce na kilka minut. Potem łatwo ściągniemy skórkę.


Gotujemy ziemniaki w ziołach:

  • 0,5 kg ziemniaków
  • po łyżce siekanych ziół (szczypiorku, kolendry, tymianku)
  • 5 posiekanych liści szałwii
  • ząbek czosnku
  • łyżka masła klarowanego (można kupić w supermarketach) lub oliwy


Rada Małgosi:
Klarowane masło nadaje potrawom doskonały smak, a ponieważ dobrze znosi wysokie temperatury (w przeciwieństwie do masła świeżego), nic nam się nie przypali. Można je kupić w wielu supermarketach albo zrobić w domu. Wystarczy na bardzo małym ogniu topić masło. Gdy wytrąci się z niego biała piana – białko i woda, zdjąć delikatnie wszystko tak, żeby pozostał intensywnie żółty, płynny tłuszcz. Gotowe masło klarowane można przechowywać w lodówce bardzo długo.


Umyte ziemniaki podgotowujemy w łupinach, obieramy. Przecinamy każdy ziemniak na pół i podsmażamy na maśle klarowanym, gdy się zrumienią, dodajemy dużą garść posiekanych ziół oraz rozgnieciony ząbek czosnku.
Zawartość patelni dokładnie mieszamy i natychmiast podajemy – jako dodatek do gorącej szynki Łabimex.
Mój odświętny, pożywny, pachnący na cały dom obiad powstał w pół godziny!

KOLENDRA
To mało w Polsce znane i chyba niezbyt lubiane zioło (a szkoda!) jest jedną z najstarszych znanych roślin. Wzmianki o kolendrze pojawiają się już na egipskich papirusach, w Starym Testamencie czy sanskryckich pismach indyjskich. Znana była jako roślina lecznicza. Pomagała na wszelkie dolegliwości: od skaleczeń przez rozmaite bóle, po choroby umysłowe. W starożytnych kuchniach zastępowała pieprz. Jej specyficzny aromat ma swoich zwolenników, jest niezastąpiona np. jako dodatek do zupy dyniowej lub dań kuchni hinduskiej i chińskiej.








Przepis i zdjęcie: Małgorzata Żuczek, blog „W garze mieszane”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz